woyzeck woyzeck
363
BLOG

Powstaje lewicowa Tea Party?

woyzeck woyzeck Polityka Obserwuj notkę 6

Wyglada na to, ze zapoczatkowana kilka tygodni temu akcja protestu przeciwko "lotrostwom" Wall Street moez przerodzic sie (po pacyfikacji na Moscie Brooklynskim w sobote) w cos powazniejszego - mianowicie, w lewicowa Tea Party. Dzis dolaczyly sie do protestujacych lokalne zwiazki zawodowe, a rowniez zapowiadane sa demonstracje w kilku innych miastach - m.in. w Bostonie, gdzie studenci znakomitych tamtejszych uniwersytetow rowniez planuja manifestacje, razem ze zwiazkiem zawodowym pielegniarek, planowane sa rowniez manifestacje w kilku innych miastach. Nabiera rozglosu haslo "99 do 1", co ma wyrazac sprzeciw przeciwko temu, ze najbogatszy 1% populacji w USA zawlaszczyl sobie wszelkie ekonomiczne i polityczne przywileje, kosztem 99% pracujacego spoleczenstwa. Jest zapewne zbiegiem okolicznosci, ze przypomina to retoryke urzedujacego Prezydenta, o 1% "milionerow i miliarderow", ktorzy nie chca  placic "uczciwej dzialki" podatkow.

Jakby nie bylo, zdaje sie ze pewna czesc aktywistow zwiazana z Demokratami uznala (a rozczarowana "miekkoscia Obamy"), ze nadarzyla sie doskonala okazja do zaostrzenia "walki klasowej" widzac duzy potencjal na eskalacje polaryzacji spolecznej. Nie mowie, ze akcja zostala zapoczatkowana przez "agentow" Obamy, bo oryginalni organizatorzy z occupywallstreet (tak nazywa sie ta nieformalna grupa ktora zdaje sie odgrywac glowna role w protestach) maja do rzadu federalnego dystans rowny dystansowi do Wall Street (a przynajmniej tak mowia) - krytykuja np. rzad, ze owych bakierow nie zamknal w wiezieniu, tylko ich "wykupil" za pieniadze klasy pracujacej. Jednak ludzie, ktorzy teraz zaczynaja w ten ruch wchodzic (sadzac po twarzach pojawiajacych sie z "zaprzyjaznionej telewizji") i przejmowac organizacje i przywodztwo sa na pewno zwiazani z lewicowym odlamem PD.  Na moje oko, chodzi o dwie rzeczy - wykorzystac ruch do wywierania nacisku na "mieczaka" jesli chwyci i wypromuje ich jako liczacych sie liderow, a jesli nie chwyci, to przynajmniej nie dojdzie do sytuacji, ze moze powstac na lewicy znaczacy ruch tak niezalezny od PD, jak Tea Party jest niezalezna od GOP i zrobi ich (rzeczonych aktywistow PD) nieznaczacymi.

Co z tych planow - "wielkich i pewnych" wyjdzie, to juz bedzie inna historia. Zawsze jest ponoc jakas trzecia droga, moze wreszcie sie doczekamy jej materializacji w realnym swiecie? Byloby to cos naprawde nowego.

woyzeck
O mnie woyzeck

Probuje zauwazac fakty (nie zawsze mi wychodzi). Od wrzesnia 2010 pisze wylacznie na tematy zwiazane z polityka w USA.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka