woyzeck woyzeck
934
BLOG

Co Dalej po tej Katastrofie?

woyzeck woyzeck Polityka Obserwuj notkę 20

 Wybory 2012 zakonczyly sie dla Republikanow katastrofa - przegrali Prezydenture i Senat  - i choc utrzymali kontrole nad Izba - to zdecydowanie znajduja sie w glebszej defensywie niz przed wyborami. 

Wiadomo, ze nastepna batalia w Waszyngtonie bedzie dotyczyc spraw budzetowych - a specyficznie zadecyduja sie losy rat podatkowych obnizonych za kadencji Bush'a oraz kwestia tzw. sekwestracji, czyli planu ciecia wydatkow "jak leci" o okreslony procent - ta decyzja zostala nie tyle podjeta, ile "podjela sie sama" z powodu braku mozliwosci podjecia decyzji przez Kongres. Jakby tam nie bylo, czasu jest niewiele - dokladnie do 31 grudnia.

GOP ma w zasadzie dwa wyjscia. Pierwsze to twarde nie dla podwyzek podatkow. Oczywiscie, realnym wynikiem takiej postawy bedzie wygasniecie "buszowej obnizki" i podwyzka podatkow dla wszystkich podatnikow do poziomu za Clintona. Jest oczywiste ze ani Senat, ani Obama sie nie zgodza na zostawienie rat tak jak jest teraz - a ze z kolei bez kontroli w Izbie nie jest mozliwie przeglosowanie wlasnej alternatywnej ustawy to trzeba pozwolic na wygasniecie obnizki Bush'a. Choc to byloby dla Demokratow dosc sliskie, w podziece dla "klasy sredniej" dopusic do 4-5% podwyzki podatku federalnego - fakt, ze bogaci tez beda musieli placic wiecej nie do konca oslodzi poczucie goryczy biedniejszych - ale zawsze bedzie mozna zwalic cala wine na Izbe i juz zaczac kampanie do wyborow 2014 jako "progarmu obnizek dla klasy sredniej". Wyjscie drugie - jakis kompromis z Obama, podwyzka dla najlepiej zarabiajacych przy pozostawieniu rat dla sredniakow i biedniakow tak jak teraz, plus jakies ciecia wydatkow tu i owdzie, zeby jakos ten deficyt zmniejszac tez nie wyglada za dobrze. To nie moze nie zantagonizowac bazy, bo ta w zadne finezje bawic sie nie bedzie i za dwa lata da im do wiwatu; na to, ze to zostanie zrozumiane i zapomniane raczej liczyc nie nalezy. Dwa wyjscia wiec, i oba niedobre. 

Na dzis, GOP probuje wiec "diabelskiej alternatywy" wobec tych dwoch niedobrych wyborow przed jakimi stoi i probuje nakreslic jakis plan "ograniczenia watpliwych odliczen od podatkow" oraz eliminacji "sztuczek prawnych" pozwalajacych na zbicie dochodu opodatkowanego; kombinacja tych dwoch idei mialalaby dotknac przede wszystkim najbogatszych. Jakie jednak mialby to byc konkretnie ograniczenia i eliminacje, to juz na razie nie bardzo wiadomo.

W miedzyczasie, szykuje sie tez chyba reforma prawa imigracyjnego - czytaj "amnestia" dla nielegalnych. Tu akurat wiekszosc Republikanow uwaza, ze skoro Latynosi rosna w liczbe, to wyjscia nie ma i trzeba bedzie stanowisko partii zlagodzic. Na dluzsza mete to zapewne ma sens, bo upadnie pewien spory problem ktory w duzej mierze kosztowal porazke w 2012 roku - na krotka jest jednak watpliwe, bo malo kto z zainteresowanych bedzie uwazac, ze podziekowanie nalezy sie Kongresowi, a nie Barackowi Obamie I Demokratom, zas czesc elektoratu GOP uzna to za zdrade.

Tak wiec w skrocie - na dzien dobry drugiej kadencji Obamy GOP zanotuje dwie solidne porazki ideologiczne i/lub polityczne, niezaleznie od tego, co zrobi.

woyzeck
O mnie woyzeck

Probuje zauwazac fakty (nie zawsze mi wychodzi). Od wrzesnia 2010 pisze wylacznie na tematy zwiazane z polityka w USA.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka